Witam,
pies moich rodziców, buldog francuski stale jest podkarmiany a raczej przekarmiany przez co niestety ma widoczną już nadwagę. Przywykł do rozpieszczania go jedzeniem, co za tym idzie ciągle domaga się jakichś kąsków. Jak myślicie, czy da się jego szalony apetyt poskromić podając nietuczące smakołyki zoologiczne? Wybieram się niedługo do rodziców i pomyślałam, że może warto byłoby kupić kilka paczek takich malutkich kosteczek: https://johndog.pl/produkt/przysmak-tre ... zki-140-g/ , które zawierają bardzo mało tłuszczu. Chciałabym też aby mama i ojciec zrozumieli wreszcie, że dogadzanie futrzakowi na każde jego życzenie wcale zdrowiu nie służy.